Kryzys weny ostatnio przeżywam i ciężko mi się zabrać za cokolwiek, ale dzisiaj jest trochę lepiej, dlatego w końcu ogarnę bloga, nadrobię zaległości u Was, a przede wszystkim hmm.. w końcu poczytam i pouczę się czegoś, bo mam wrażenie, że się cofam. W...