Jednak dynia dobra do wszystkiego, dzisiaj posłużyła jako zamiennik jajek. U nas alergia na białko jajka kurzego więc zastępuję w wypiekach różnymi zamiennikami. Ciasteczka wyszły przepiszne, przełożyłam je polewą czekoladową taką jak pamiętam z dzieciństwa.
Przepis
1szkl. mąki żytniej typ 720
1/3 szkl. brązowego cukru
1 łyżeczka proszku bezglutenowego do pieczenia
100 g bezmlecznej margaryny
1/4 szkl. pure z dyni
1/2 paczki cukru pomorańczowego
Wszystkie składniki wkładamy do blendera, meleksera lub miksera mieszamy na jednolitą masę z której formujemy kulki wielkości orzecha laskowego lub włoskiego.
Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, układamy w odstępach, nie zbyt gęsto bo ciastka urosną. I pieczemy ok 15 min w temp. 170 st z termoobiegiem.
Kiedy ciastka ostygną przekładamy polewą
Przepis na polewę
3 łyżki wody
3 łyżki brązowego cukru
100 g margaryny bezmlecznej
3 łyżki kakao
Mieszamy cukier i wodę w garnku i podgrzewamy do czasu aż cukier się nie rozpuści, wrzucamy margarynę, rozpuszczamy, garnek zestawiamy z ognia i dosypujemy kakao.
Mieszamy aż powstanie lśniąca polewa, czekamy aż lekko przestygnie i zgęstnieje, przekładamy ciastka.
U mnie szklanka 250 ml.