Znowu środa u S., więc na kolację znowu kanapki przygotowywane podczas gotowania obiadu na czwartek. A sushi z ostatniego znalezionego przypadkiem w szafce listka nori... Robiłam przegląd zawartości przed lidlowkim azjatyckim tygodniem ;)
6:30, w domu: Kanapki z chleba słonecznikowego z awokado, szynką i pomidorem.
10:30, w pracy: 2 małe brzoskwinki zmiksowane z łyżką otrębów i połową szklanki mleka.
14:00, w pracy: domowe sushi z awokado, ogórkiem, wasabi i krewetkami +sos sojowy.
18:00, u S.: Kanapki z chleba słonecznikowego z serkiem ziołowym i szynką. Na deser 2 kostki z dużej Milki Oreo ;)