Sylwestrowe szaleństwo już za chwilę. Podejrzewam, że nawet osoby nie pijące zbyt często skuszą się na kieliszek, dwa lub całe morze procentów :) Niezależnie od tego, czy pije się symbolicznie czy hurtowo, każdego na drugi dzień może dopaść nas kac. Nie ma prostej reguły pozwalającej go przewidzieć. Sporo to kwestia dnia, formy i masy innych czynników, a nie koniecznie tylko ilości alkoholu. Jeśli już rano trzeba nas zeskrobywać z łóżka dobrze wiedzieć, co robić aby pierwszy dzień nowego roku nie był do końca stracony. Jest bowiem parę metod na walkę z kacem.
Woda
Ból głowy, nudności i ogólne źle samopoczucie to przeważnie skutki odwodnienia i zatrucia metabolitami alkoholu. Skoro powód jest tak prosty, najskuteczniejszym sposobem jest picie dużej ilości wody. Słyszałam nawet o metodzie zwanej “dwoma karafkami”. Chodzi o to aby przed imprezą przygotować sobie przy łóżku dwie butelki wody. Pierwszą wypić jeszcze wieczorem tuż przed pójściem spać, zaś drugą tuż po wstaniu.
Witaminy
Jak wspominałam, metabolizowanie alkoholu potrafi mocno nadwyrężyć organizm. Dotyczy to nie tylko zapasów wody, ale i witamin. Niegdyś zasłyszałam „przepis” jednego z lekarzy, według którego zażycie przed większą imprezą sporej dawki witaminy C oraz B zdecydowanie łagodziło skutki zabawy następnego dnia.
Jedzenie
Metabolizowanie alkoholu to spory wysiłek dla organizmu. Dobrze też zatem zadbać o sensowne odżywienie organizmu. Dlatego właśnie najlepiej choć starać się zjeść pożywne śniadanie. Najlepiej nada się jajecznica lub gęsta owsianka.
Kawa z cytryną
To kolejny dość nietypowy pomysł o jakim słyszałam. Osobiście mi nie przypadł on do gustu. Niemniej jednak kawa to stały punkt moich poranków, więc uważam, że najlepszym kompromisem będzie osobno kawa i osobno woda z cytryną.
Wysiłek fizyczny
Produkty przemiany alkoholu zatruwają organizm i do spółki z odwodnieniem i zmęczeniem one także są odpowiedzialne za dręczące nas symptomy. Jak pozbyć się ich najłatwiej? Wypocić! Dlatego dla pozbycia się kaca niektórzy zalecają intensywny wysiłek fizyczny. Osobiście nie wyobrażam sobie biegać w momencie gdy najmniejszy gwałtowny ruch powoduje bolesne echo w głowie. Niemniej jednak można pomyśleć o mniej inwazyjnych sportach, jak na przykład rowerek stacjonarny.
Sen
To chyba najlepsze lekarstwo. Wiadomo, jeśli przeszkadza nam nawet szum firanek, wówczas najlepiej przeczekać najgorszy okres pod kołdrą. Na całe szczęście Nowy Rok to dzień wolny od pracy, więc większość osób będzie miało możliwość solidnie wyspać się po nocnych szaleństwach.
A Wy macie jakieś metody na pozbycie się kaca?