Po zastawie widać, że sezon morskowy został otwarty. Zawsze te same, nieśmiertelne zielone talerze. Co tam, furtka, na której robię zdjęcia też ta sama. Już nawet zdążyłam sobie wbić drzazgę pod paznokieć.Chciałoby się powiedzieć, że jest jak co roku....