…sezon na szarlotki u mnie rozpoczęty właśnie szarlotką galicyjską, z dużą ilością jabłek. jak wiadomo najlepsze są na ciepło; swoją kroiłam kilkanaście minut po wyjęciu z piekarnika trochę się „wylewa” ale kiedy nieco dłużej przestygnie trzyma się jak należy. Piekłam w tortownicy o średnicy 22cm, ale można w nieco większej wtedy będzie niższa…
ciasto:
2 szklanki mąki pszennej
200g masła
1/2 szklanki cukru
1 jajko
1 łyżka kwaśnej śmietany
nadzienie:
1 kg kwaskowych jabłek (antonówka, szara reneta)
2/3 szklanki cukru
1 jajko
150ml śmietanki kremówki
3 łyżki mąki ziemniaczanej
rodzynki
1/2 łyżeczki cynamonu
lukier:
pół szklanki cukru pudru
2 łyżeczki soku z cytryny
Z podanych składników zagniatamy ciasto i wkładamy do lodówki na czas przygotowywania nadzienia.
Rodzynki zalewamy wrzątkiem. Obieramy jabłka i kroimy je małą kostkę. Ucieramy jajko z cukrem. Dodajemy kremówkę i mąkę ziemniaczaną. A następnie odsączone rodzynki,cynamon i jabłka. Mieszamy łyżką.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia. Rozwałkowujemy 2/3 schłodzonego ciasta. Wykładamy nim spód i brzeg formy do samego wierzchu. Nakładamy nadzienie i zawijamy brzegi ciasta do środka. Drugą część ciasta rozwałkowujemy i przekładamy na wierzch. Nakłuwamy kilka dziurek patyczkiem. Pieczemy ok. 50 min. w temperaturze 180 stopni. Gotowe ciasto polewamy lukrem przygotowanym z cukru pudru i soku z cytryny.
Źródło: „Etat mama„