Mam w domu - choć oswojonego - Dzikoludka*. Zwierzę skoczne i szalone, co rusz dokazujące. Czasami ugryzie, czasami złapie, czasem wyda z siebie dziki ryk, na dźwięk którego wszystkie maskotki chowają się po kątach. Czasami aż strach się bać.Mimo wszys...