Co potem?Obserwacja.
Naturalną konsekwencją podlania "lasu" i jego zamknięcia będzie skraplanie się pary wodnej na ściankach słoju. Tak ma być. Jeśli jednak woda będzie spływała po ściankach, oznacza to, że było jej za dużo: wówczas należy słój otworzyć i pozwolić parze wodnej nieco wyparować. Potem można słój znów zamknąć. Powinien wytrzymać kilka miesięcy, a nawet lat - zawsze w razie czego można go otworzyć i znów podlać - ale im bardziej będzie się w niego ingerowało, tym bardziej będzie on kolejną rośliną "do opieki" w naszym domu. Otwarty czy otwierany las trzeba podlewać - będzie się zachowywał jak zwykła roślina zielona w gospodarstwie domowym.
Gdzie najlepiej trzymać las w słoiku? W miejscu zacienionym, nie na słońcu. Parapety więc odpadają.
DODATEK | DESER | SUPLEMENT
W trakcie tworzenia tego wpisu natrafiłam na post zatytułowany dokładnie tak samo, autorstwa Judyty z Pracowni RE (zobacz
TUTAJ). Judyta opisuje tworzenie lasu w słoiku dokładniej niż ja (ona bazuje na sporym doświadczeniu własnym w temacie, ja na wiedzy wyniesionej z warsztatów), nie brakuje u niej również wskazówek dotyczących lasów otwartych albo nieszczelnie zamkniętych - ogółem, różnych kombinacji. Serdecznie zapraszam na jej blog, jeśli ktoś chce wiedzieć więcej!