Po prawdzie to danie powinno się nazywać spaghetti a'la Mama Małego Bezglutka, ale niech już zostanie :). Dla mnie to jedno z tych dań, które od razu przywołuje na myśl jakieś wspomnienia. Najczęściej letni obiad, bądź obiad w trakcie wakacji. Miło, pr...