Trójmiasto zasypane śniegiem, zaspy po kolana. Krajobraz nie do opisania. Na spacerach z Zoyką obie zachwycone. Z punktu widzenia kierowcy trochę gorzej ;P
Kłopotów rodzinnych kontynuacja, stare ciągną się niemiłosiernie, nowych przybywa. Terminy egzaminów mnie doganiają. Dni zauważalnie się wydłużyły. Mam nadzieję, że nie odchoruję tych przemoczonych butów i tego, że za Chiny nie przekonam się do noszenia czapki…
A jednak taki jakiś wewnętrzny spokój mnie ogarnął. Nawet się nie zorientowałam, że chodzę znów z uśmiechem na twarzy, obdarowując nim przypadkowych ludzi. Niech tak zostanie.
Miłego piąteczku! :)
Nie wiem czy to dlatego, że ostatnio placki jadłam 1 listopada, czy za sprawą dodatku zwykłego, ugotowanego ziemniaka, który został mi niedojedzony z obiadu- to były jedne z najlepszych jedzonych przeze mnie placków. Z pewnością jedno z lepszych śniadań ostatnimi czasy. Wiele wariacji na temat batatów jest ostatnio na blogach. Uwielbiam je również, ale zwykła, polska pyra też ma potencjał! ;)
Waniliowo- cytrynowe placki z ziemniakiem z karmelizowaną mandarynką i ciecierzycą z domową tahini i ziarnem kakaowca
Jogurt naturalny, grejpfrut, pomelo
Przepis:
2 pełne łyżki mąki gryczanej
1 średni ugotowany ziemniak
Szczypta proszku do pieczenia i sody oczyszczonej
Szczypta soli himalajskiej
Łyżeczka ekstraktu waniliowego
Łyżeczka soku z cytryny
Małe jajko
50- 60 ml mleka
Jajko ubijamy z solą i ekstraktem waniliowym. Ziemniaka rozgniatamy widelcem/ blendujemy. Dodajemy do jajka, przesiewamy mąkę, proszek i sodę, ubijamy dolewając mleko do odpowiedniej konsystencji. Dodajemy sok z cytryny, mieszamy, odstawiamy na 30 minut albo całą noc do lodówki. Smażymy placki na średnim ogniu z obu stron, z pierwszej pod przykryciem. Podajemy z dodatkami.
Mandarynka
Garstka ciecierzycy (ugotowanej)
Olej kokosowy, wiórki kokosowe
Szczypta cynamonu
Miód
Na rozgrzany olej kokosowy wrzucamy mandarynkę i ciecierzycę, wsypujemy wiórki kokosowe i cynamon, mieszamy i zalewamy miodem. Smażymy aż się zarumienią.
Pam.