Przestać doszukiwać się winy w sytuacji. Obarczać winą innych. Tłumaczyć się, przekonywać, stosować wymówki. Stanąć przed lustrem ze sobą twarzą w twarz i przyznać do własnej słabości. Tak, to moja wina. Zamknąć oczy, otworzyć, spojrzeć prosto w nie, przejrzeć przez. Poszukać głęboko. Tym razem dostrzec siłę. Odkopać zagrzebane chęci, motywację i wiarę.
Tylko w szczerości i zgodzie ze sobą można iść do przodu.
Ciepła, uśmiechu i dobrego humoru na nowy tydzień :)
Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam naleśniki, placki, jakiś wypiek.
Pora czasem sobie przypomnieć sztukę robienia ,,lepszych” śniadań.
Imbirowe naleśniki gryczane z mozarellą, gruszką i suszoną żurawiną z prażonymi pekanami, płatkami róży i miodem pokrzywowym
Przepis:
3 łyżki mąki gryczanej
150 ml płynu (mleko i woda)
Jajko
1/3 łyżeczki suszonego imbiru
Szczypta soli
Wszystkie składniki dokładnie ze sobą ubijamy przy pomocą trzepaczki. Odstawiamy na minimum pół godziny do lodówki. Smażymy na mocno rozgrzanej patelni naleśnikowej, nadziewamy i ponownie wrzucamy na patelnię, żeby ser się roztopił. Podajemy z dodatkami.
Pam.