Chciałabym móc napisać, że oficjalnie zaczynam wakacje, ale wczorajszy egzamin tak mnie w fotel wbił, że po raz pierwszy w swojej studenckiej karierze modlę się o trójkę.
Ale trudno się dziwić jak nawet sama pani prof. uświadomiła nas, że to pewnie jeden z najtrudniejszych egzaminów jakie pisaliśmy i pisać będziemy. No cóż, zobaczymy. Mam cichą nadzieję, że jakoś się udało, ale wakacjami się jeszcze nie cieszę i odetchnąć nie mogę.
Przyznam też, że dawno nie miałam tak złego dnia jak wczoraj. Od rana wszystko mnie wkurzało, chodziłam podminowana, dawno tyle nie naklęłam, napłakałam i nakrzyczałam co wczoraj. Zmokłam jak pies. Później ten egzamin, a następnie pogoda popsuła mi wieczorne plany. Przynajmniej pod koniec rozmowa z przyjaciółką trochę humor mi poprawiła.
Zdarza się ;] Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej.
A na dobry początek nowego lepszego dnia co może być bardziej odpowiednie niż najlepsze pod słońcem lody?
Jogurtowe lody bananowo- malinowe ze świeżymi daktylami, tahini, wiórkami kokosa Truskawk, ufo, ananas
Przepis:
Szklanka mrożonych malin
2 duże garście plastrów mrożonych bananów
Kubeczek jogurtu naturalnego
Łyżka wody różanej
Owoce wyjmujemy z zamrażalki na 5 minut. Blendujemy z jogurtem i wodą różaną.
Wkładamy do zamrażalki przed podaniem na chwilę. Podajemy z dodatkami
Pam.