,,Bo najbardziej nie cierpię wolnego czasu, kiedy budzą się wspomnienia i odżywają obawy o przyszłość."
Olivia Goldsmith
Dlatego pomimo rozpoczynającego się weekendu, pomimo zmęczenia wymagającym tygodniem wynajduję sobie różne zajęcia, bo czasami w wirze najlepiej odnaleźć siebie, gdy właśnie najmniej się szuka. ;)
Po raz kolejny muszę podziękować Wam za komentarze jakie od Was otrzymuję. Nie tylko te wczoraj. Ogólnie zawsze. Naprawdę ogromną radość sprawia mi ta świadomość, że moje czasem tak pogmatwane myśli, poplątane słowa, dziwne wypowiedzi '
przelane na papier' spotykają się ze zrozumieniem.
Miłego piątku :D
Placki ostatnio były w... środę. Czy to oznacza, że placki nie mogły być dzisiaj?
Nie. Placki są dobre zawsze, a te są podwójnie gryczane- z kaszy i mąki, z pleśniowym serem, orzechami, gruchą i miodem, jedno z moich ulubionych połączeń. Pycha, choć nie wyglądają na zdjęciu najlepiej ;P
Gryczane placki z gorgonzolą, gruszką, orzechami włoskimi, pestkami dyni, ziarnem kakaowca i miodem gryczanymPrzepis:
35g kaszy gryczanej niepalonej
25g mąki gryczanej
Jajko (małe)
Szczypta sody
Szczypta proszku do pieczenia
Kawałek gruszki
Gorgonzola, gruszka
Miód gryczany
Namoczone orzechy włoskie i nasiona dyni
Kaszę gotujemy 12 minut. Studzimy. Ubijamy jajko, dodajemy kaszę, przesiewamy mąkę, proszek, sodę, mieszamy. Odstawiamy na noc do lodówki. Kawałek gruszki kroimy w kostkę, wrzucamy do ciasta, smażymy na patelni przetartej olejem kokosowym z obu stron.
Podajemy z dodatkami.
Pam.