CZĘŚĆ!
Zimą każdy tęskni za słońcem, ciepłą wodą i pięknymi widokami. Mi zamarzyła się Prowansja, która kojarzy mi się z pachnącymi ziołami i pachnącymi warzywami. Chciałam odtworzyć część tego marzenia w tym daniu. Niezwykle proste, szybkie, smaczne i kolorowe...takie jak słoneczna Francja.
Dziś polecam prowansalskie pieczone warzywa!
- 1 duży burak czerwony
- 1 batat
- spory kawałek dyni
- 2 korzenie pietruszki
- 2 marchewki
- 1 cukinia
- 1 bakłażan
- 2 główki czosnku
- pół papryki żółtej
- pół papryki czerwonej
- 8 pieczarek
- 1/5 szklanki oleju ryżowego
- sól himalajska i mielony kolorowy pieprz
- pół opakowania suszonych ziół prowansalskich
- kilka gałązek świeżego tymianku i rozmarynu (opcjonalnie)
Wykonanie:
Czosnek rozdzielamy na pojedyncze ząbki (nie obieramy z łupiny) a warzywa kroimy na duże kawałki. Wszystko umieszczamy w dużej misce, polewamy olejem i posypujemy ziołami. Warzywa dokładnie mieszamy rękami. Wysypujemy na blachę uprzednio wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w temp. 180st C z termoobiegiem przez 30-45min. Podczas pieczenia warto kilkakrotnie przemieszać warzywa, wtedy będą dobrze wypieczone z każdej strony.
SMACZNEGO DNIA!