Tego jeszcze nie było na Pasta i Basta! ;) Od dzisiaj Moi Drodzy odkrywamy dzikie smaki i zamiast walczyć z chwastami wrzucamy je do gara. Towarzyszyć może temu dreszczyk emocji i znaki zapytania, ale też skutkować odkrywaniem nowych, twórczych pokładów inspiracji w kuchni ;)
A dlaczego mnie wzięło na to, co teoretycznie uważa się za niejadalne? O tym więcej na Kotach Kuchennych. Najpierw jednak zapraszam na zupę :)
Zupa z chwastów z makaronem (przepis autorski)
makaron krajanka
bulion z kurczaka zagrodowego
seler (wyłowiony z właśnie ugotowanego bulionu)
mięso ze skrzydełek kurczaka
mniszek lekarski
babka zwyczajna
liście żółtlicy
rukola
zielona pietruszka
szczaw
natka marchewki
lubczyk
koperek
Zielenię poszatkowałam i podgotowałam ok. 3 minuty w bulionie. Zdjęłam z ognia, dodałam selera i mięso z kurczaka i zmiksowałam. Połączyłam z drugą częścią bulionu i makaronem, doprawiłam świeżo mielonym kolorowym pieprzem i koperkiem.