Zdarzyło mi się jeść mule raz, czy dwa, ale nigdy nie przygotowywałam ich sama w domu. Ostatnio trafiłam na dobrą ofertę i możliwość zakupu świeżych muli. Oczami wyobraźni widziałam już pięknie otwarte muszle, pomidorowy sos, makaron i kieliszek białeg...