Witajcie! Pewnie każdej z Nas zdarzyło się przed wyjściem, czy to na imprezę, do kina czy na randkę otworzyć szafę i krzyknąć: Nie mam się w co ubrać! Mimo, że szafa wypełniona była po brzegi. Ja też niestety cierpię na to zjawisko. Póki co nie straszne mi zakupy i kolekcjonowanie ubrań. Zawsze bowiem znajdzie się w sklepie coś czego jeszcze nie mam lub w takim kolorze którego nie posiadam, czy też w takim fasonie o którym zawsze marzyłam.
Konsumpcjonizm jest powszechnym zjawiskiem w obecnym świecie, chcemy mieć coraz więcej ubrań, sprzętu, kosmetyków... pod wpływem reklam, telewizji, czy też pod wpływem innych osób. Czy zawsze to co kupujemy jest Naszym świadomym wyborem? Czy wszystko co mamy jest Nam potrzebne? Nie. Ale czy potrafimy to zmienić w taki sposób aby otaczać się tylko tymi rzeczami, które potrzebujemy? A Wy jakie macie do tego pedejście?
Dzisiaj pozostając w tym temacie za pośrednictwem sklepu CNDirect chciałabym Wam przedstawić rzeczy, których noszenie sprawia mi największą przyjemność.