My Polacy bez ziemniaka chyba nie wyobrażamy sobie naszej kuchni. Z całą pewnością mogę powiedzieć że w naszej podlaskiej regionalnej kuchni co rusz to natykamy się na ziemniaka. A to w babce ziemniaczanej, kiszce również ziemniaczanej, kartaczach itp. Ale nasi sąsiedzi Niemcy również nie jedno potrafią z ziemniaka wyczarować. Jednym z ich sztandarowych dań jest sałatka ziemniaczana, którą przygotowują na kilka sposobów. Ja dziś serwuję wersję zupełnie nie dietetyczną z sosem majonezowym.
składniki:
- 7 średnich ugotowanych (bez soli) w mundurkach ziemniaków
- ½ białej cebuli
- 1 pęczek cebulki dymki
- 3 łyżki posiekanego koperku
- ½ szklanki majonezu
- ¼ szklanki oleju
- 4-5 łyżek octu jabłkowego
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżka cukru
- świeżo mielony pieprz
Ziemniaki obieramy i jeszcze ciepłe kroimy w średniej wielkości kostkę.
Cebulę siekamy w drobną kostkę. Szalotkę również drobno siekamy (zarówno białe cebulki jak i szczypiorek). Pokrojone składniki łączymy ze sobą i delikatnie mieszamy.
W miseczce łączymy za sobą majonez, olej, ocet jabłkowy, koperek, cukier, sól i pieprz.
Gotowym sosem zalewamy ziemniaki z cebulką i delikatnie mieszamy.
Sałatkę odstawiamy na kilka godzin do lodówki aby smaki się przegryzły.
Smacznego!