W sezonie grzybowym bywam monotematyczna. Nie znam umiaru i chcę się najeść na zapas. Bo nic nie smakuje tak, jak świeże grzyby. Najlepiej te osobiście znalezione w lesie. W tym roku nie było to trudne, bo grzybów w lasach pod dostatkiem. taki urodzaj pozwolił mi, aby zrobić tagliatelle z samymi prawdziwkami. Smak mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, bowiem prawdziwki mają dosyć słodkawy smak. To najlepszy makaron, jaki jadłam w ostatnich miesiącach.
Składniki (na 2 porcje):
- 250g prawdziwków
- 1 cebula
- 1 łyżka masła
- 200ml śmietany 30%
- 1 łyżka świeżo startego parmezanu
- natka pietruszki
- 180g makaronu tagliatelle (lub innego ulubionego)
Sposób przygotowania:
- Grzyby dokładnie oczyść i pokrój (zarówno kapelusze, jak i nóżki).
- Wstaw wodę na makaron (posól).
- Cebulę drobno pokrój.
- Na maśle przeszklij cebulę, dodaj grzyby i smaż, aż grzyby zmiękną. Możesz nieco podlać wodą.
- Ugotuj makaron.
- Gdy grzyby będą miękkie, dodaj kremówkę. Dopraw solą i pieprzem.
- Do sosu dodaj ugotowany makaron i nieco wody z gotowania makaronu (dzięki temu sos będzie bardziej kremowy). Dodaj natkę pietruszki i wymieszaj.
- Tagliatelle z prawdziwkami rozłóż na talerze, posyp parmezanem i świeżo zmielonym pieprzem.
Zapisz
Zapisz