Tydzień temu zorganizowałyśmy z koleżankami piknik – urodzinową niespodziankę dla Ewy. Miało być letnio i wesoło. Zadeklarowałam się do przygotowania tortu, jednak chęci nijak nie współgrały z mocami przerobowymi i czasem. Dlatego zrobiłam szybki, udawany (bez warstw ;)) tort. Miałam tylko wytyczne, że ma być bez glutenu, bez laktozy i bez cukru. Jajka wchodziły w grę ;) Odpowiednio więc przerobiłam dobrze mi znaną czekoladową chmurę Nigelli, tworząc tak naprawdę nowe, pyszne ciasto.
Czekoladowe ciasto jest bez grama mąki (ani pszennej, ani bezglutenowej – żadnej :)). Zamiast tradycyjnej bitej śmietany, ubiłam mleko kokosowe. Resztę dopełniły owoce i bratki z balkonowej rabatki (dla wyglądu tylko, bo w smaku są trawiaste)
Poza tym były desery bezglutenowe, lemoniady, kompot, kawa z żołędzi, owoce i koreczki z bananowo-orzechowe. Oraz truskawki z „bitą śmietaną” kokosową, która została z przygotowania ciasta. Nie zabrakło też stołu przyniesionego do parku, obrusu, kwiatów w wazonie i balonów. Wspólna praca kilku osób. W zamian mina zaskoczonej Ewy – bezcenna! To był najlepszy piknik!
Składniki (na tortownicę o średnicy 24cm):
ciasto czekoladowe:
- 250g gorzkiej czekolady (najlepiej 70%)
- 100g oleju kokosowego
- 6 jajek: 2 całe i 4 z oddzielonymi białkami i żółtkami
- 100g ksylitolu
bita śmietana kokosowa:
- 2 puszki mleka kokosowego* (wstawionego do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc, zużywamy TYLKO te gęstą, białą część)
- 1 łyżeczka ksylitolu
- sok z 1/2-1 cytryny
- owoce do dekoracji: truskawki, borówki, czereśnie i jadalne kwiatki (bratki)
Sposób przygotowania:
- Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Dno tortownicy wyłóż papierem do pieczenia.
- Czekoladę posiekaj (lub połam na kawałki) i rozpuść razem z olejem kokosowym w kąpieli wodnej (na garnku z gotującą się wodą postaw metalową/ żaroodporną miskę/ garnek tak, aby dno nie dotykało tafli wody).
- 4 białka ubij z 70g ksylitolu do uzyskania lśniącej konsystencji, nie na bardzo sztywno.
- Jajka i żółtka ubij z 30g ksylitolu.
- Dodaj kilka łyżek ubitych białek do masy czekoladowej, wymieszaj, a następnie całą masę czekoladową przełóż do białek.
- Wyłóż ciasto do przygotowanej tortownicy i piecz 30-35 minut . Ciasto powinno wyrosnąć nieco i popękać. Ostudź ciasto na metalowej kratce. Środek się zapadnie – nie przejmuj się tym :)
- Ubij mleko kokosowe (gęstą, białą część) z ksylitolem i sokiem z cytryny do smaku.
- Na ciasto czekoladowe wyłóż ubite mleko kokosowe (robiłam też rozetki szprycą), owoce, kwiaty i urodzinowe ozdoby (u mnie papierowe słomki do napojów, kolorowy sznureczek i przymocowane do niego karteczki)
*mleko kokosowe – nie każde mleko koksowe w puszce nadaje się do ubijania. Niektóre pomimo stania w lodówce są za rzadkie. Do ubijania sprawdzone mam mleko kokosowe z Rossmanna (bardzo dobry skład), z Lidla (sztywne jak żadne inne) lub mleko kokosowe w brązowe puszce (wybaczcie, nazwy nie pamiętam).