Gdy "rozkładało" nas przeziębienie lub gdy byliśmy osłabieni po chorobie, babcia gotowała gar rosołu. Nalewała gorący, aromatyczny płyn do kubka i kazała pić. Z każdym łykiem czuliśmy się lepiej i zdrowiej. Gdy kaszel mijał a katar znikał, powracał ape...