Od jakiegoś czasu mam spore blogowe zaległości. Oczywiście, jak zwykle, mam wymówkę. Mojego męża opanowała szaleńcza wręcz chęć zmian w domu. Planowo zmiany miały objąć duży pokój i kuchnię. Tymczasem macki potwora, mają objąć także łazienkę. A powiem ...