Moja kolejna słabość, czyli sernik :) Nie ma tym razem nic wspólnego z wersją dietetyczną, to wersja "full wypas" i bomba kaloryczna. Ale co tam ;) raz się żyje! Uwaga praktyczna: serniczek najlepiej spożyć w całości po schłodzeniu 5-6 godzin. Pozosta...