Przyjdzie dzisiaj Nowy Rok, już 2016.Mam nadzieję, że lepszy pod wieloma względami, szczególnie zdrowotnymi, a na pewno nie gorszy... Życzę Wam wszystkim zdrowia i spełnienia wszelkich marzeń!I zapraszam na nasza niedzielną zapiekankę. Przepis mi...
Przepisy jakie chciałabym Wam pokazać mnożą się okrutnie. I tak jak gotować muszę więc robię kilka nowych potraw w tygodniu, tak na publikacje na blogu czasu nie starcza :(Szkoda ale mam nadzieję, że uda mi się w końcu dojść samej ze sobą i zapan...
Pyszna, treściwa zupa, która przysporzyła mi odrobinę kłopotów, ale warto było im sprostać!Smakowała mi i dzieciom :) przepis pochodzi z książki "Kipi kasza".Minestrone po polsku1 szkl. fasoli piękny jaś1 szkl. kaszy perłowej ugotowanej na sypko2...
To jedna z moich ulubionych sałatek.Lekka, uniwersalna, pełna smaku i dające wiele możliwości w kwestii doboru składników. Pierwotna wersja pochodzi z książki "Kipi Kasza", ja dorzuciłam co nieco od siebie.Sałatkaz cieciorki, fasoli i kus k...
Był plan, wydawało się niezbyt trudny do wykonania.Ugotowałam bulion, kupiłam chorizo, i niewielka dyńkę, zabrałam się do roboty... ups a gdzie jest pęczak???Otóż wyszedł, na spacer czy do sklepu, nie wiadomo, nie ma go w szafce choć pewna byłam,...
Pizza. W sobotę nie pojawiła się na naszym stole jak co tydzień ponieważ balowaliśmy w Czemiernikach na Festiwalu Łuczniczym. Było niesamowicie! oprócz możliwości zobaczenia walk rycerskich i pokazów łuczniczych dane nam było posmakować genialnych samo...
Codzienne chodzenie do pracy choćby na kilka godzin do pomocy koleżance wiąże się z tym, żę trzeba jeść posiłki poza domem. Może Was to zdziwi ale od tego też się odzwyczaiłam. Kanapki, kanapki, kanapki, i mam dość kanapek choćby z najlepszym chlebem i...
Jak zwykle ostatnimi czasy przepis z opóźnieniem ale mam nadzieję, że wybaczycie mi te obsunięcia w kwestii cykli blogowych :)Dnia wczorajszego na profilu fb Dobrej Wołowiny najpierw pojawiły się zdjęcia potraw dogrywkowych a potem finaliści konkursu, ...
Robiąc te kotleciki miałam wiele wątpliwości i wieszczyłam powyskubywane morele i powypluwaną kaszę... a tymczasem dzieci nawet słowa nie powiedziały, jadły je dwa dni pod rząd.Lekko pikantne, nie za suche, pełne smaku kotleciki. U mnie nie na pa...
To kolejna propozycja Córci wyszperana w książce "Kipi kasza". W oryginale kotleciki te znalazły się w bułce z mnóstwem pysznych dodatków. U nas pojawiły się jako alternatywa dla tradycyjnego mielonego w niedzielne popołudnie. Towarzyszyły im na talerz...
Organizowaliście kiedyś swoim dzieciom domowe warsztaty kulinarne? takie na poważnie? gdzie dzieciaki nie tylko uczestniczą patrząc? jeśli nie, to polecam Wam taki sposób spędzania wspólnego czasu może on bowiem zaowocować powstaniem np. kolejnego blog...