Święta coraz bliżej. Dlatego chciałabym przypomnieć stare, sprawdzone przepisy świąteczne i te najnowsze pomysły. Dzisiaj chciałabym podzielić się przepisem na pyszną kaczkę. Jako, że jest pracochłonna robię tę wersję raz do roku, właśnie na Boże Narodzenie. To znaczy robię nie ją ale je, bo muszą być co najmniej 2.
potrzebujemy :
kaczka o wadze ok. 2 kg, najlepiej francuska
2 czerstwe kajzerki
5 dag suszonych podgrzybków
żołądek
wątróbka
serduszko z kaczki
1 spora pierś z kurczaka
1 cebula
olej i masło do smażenia
2 jajka na twardo
2 jajka surowe
1 duża czerstwa bułka
mleko do namoczenia bułki.
przyprawy:
pieprz świeżo zmielony
ew. sól
gałka muszkatołowa starkowana
2 ząbki czosnku
papryka słodka w proszku
papryka ostra w proszku
olej i masło do usmażenia cebuli
do zamarynowania kaczki:
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka miodu
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki oleju z pestek winogron
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1 łyżka soli
1 duży ząbek czosnku
A robimy to tak:
Kaczkę umyłam, osuszyłam papierowym ręcznikiem.Oczyściłam z pozostałości piór.Zaszyłam otwór po szyi. Do miseczki przecisnęłam czosnek, dodałam pozostałe składniki marynaty i dokładnie wszystko wymieszałam.Przygotowaną marynatą dokładnie natarłam kaczkę, którą następnie owinęłam folią spożywczą i włożyłam na 12 godzin do lodówki. Mięso i podroby zmieliłam. Cebulę pokroiłam w bardzo drobną kostkę i usmażyłam na 1 łyżce oleju i 1 łyżeczce masła. Dodałam ugotowane, uprzednio namoczone i posiekane niezbyt drobno grzyby oraz pokrojone w dużą kostkę jajka na twardo.Wbiłam 1 surowe jajko i 1 żółtko i dodałam uprzednio namoczoną i odciśniętą bułkę. Wszystko dokładnie wymieszałam, doprawiłam przyprawami. Farszem wypełniłam dosyć luźno kaczkę, zaszyłam otwór. Piekłam 2,5 godziny w temp.190*C.
