Scones odkryłam dosyć niedawno, ale od razu je polubiłam. Przygotowywałam je w różnych wersjach, zarówno na słono i na słodko. Tym razem zdecydowałam się na drugą opcję. Miałam tylko nieco kłopotu z nowym piekarnikiem, którego nie zdołałam jeszcze okiełznać i niektóre bułeczki były lekko niedopieczone. Za to te, które się udały bardzo mi smakowały.
Składniki:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki sody lub proszku do pieczenia
3 łyżki miodu
Jajko
½ szklanki mleka
2 łyżki oleju
bakalie
Szczypta soli
Czas przygotowania: ok. 15 min
W misie lub garnku połączyć wszystkie suche składniki i wymieszać. Następnie dodać wszystkie płynne. Masę wymieszać do uzyskania gęstej, kleistej konsystencji. Dodać bakalie i ponownie zamieszać. Piekarnik nagrzać do temp. 200o. Ciasto wyłożyć na 6 kupek w pewnej odległości od siebie za pomocą dużej łyżki i palca. Piec 12 minut.
Do swoich scones dodałam składnik, który moja przyjaciółka przywiozła mi ze swojej podróży do Chorwacji – migdały w miodzie. Są przepyszne jako przekąska, ale nie mogłam się oprzeć pokusie dodania ich również do moich bułeczek :)