Witajcie! Po prawie trzydniowych pracach związanym z pewną niespodzianką (którą możecie zobaczyć ciut niżej) chciałabym się nią teraz z Wami podzielić. Oczywiście było przy tym dużo śmiechu i zabawy. W trakcie pracy było bardzo gorąco, dlatego nie obeszło się bez butelki zimnej wody.
Jest to drugie, autorskie dzieło. Nie ukrywam dalej do perfekcji jest mi bardzo daleko, ze względu na sprzęt nie mogłam sobie pozwolić na jakieś super zbliżenia i tak dalej... i tak dalej... Występować przed kamerą nie jest łatwą rzeczą, stres również zrobił swoje. Jeśli coś będzie niezrozumiałego podczas oglądania, to oczywiście proszę o szczere komentarze, ale też troszku zrozumienia. Jestem osobą początkująca w dziedzinie nagrywania (bo montować to bym mogła bez przerwy), więc nie jest to tak idealne jak filmiki przedstawiane na innych blogach. Ale staram się, chcę pokazać coś nowego, a zarazem interesującego.
Zapraszam do oglądania!
Krawat - krok po kroku