Na słodko rozświetlają nam pochmurne dni, są fajną propozycją do wieczorów przy dobrej kawie czy świeżym soku, ale mogą też być w innej wersji, jako wytrawne muffiny.
Moje są ze szpinakiem i fetą, ale równie dobrze można dodać inne nadzienie, np. pestki dyni i kawałki kiełbasy. Wytrawne muffiny są fantastycznym dodatkiem do kolacji i na wszelkiego rodzaju przyjęcia jako przystawki.