Długo mnie tu nie było... Jaki tego powód? Przede wszystkim wystraszyłem się, że blog będzie mało oryginalny i bez pomysłu. Jednak w końcu stwierdziłem, że wrócę do blogowania i będę się z Wami dzielił moimi sukcesami w kuchni i podpatrzonymi pomysłami, czy to na przepis czy na coś z działu 'zrób to sam'.
Przecinam więc linię po niezbyt udanym starcie i zaczynam z lekko odświeżonym wizerunkiem. Postanowiłem, że starych wpisów nie będę kasował. Trochę z sentymentu i może któryś się kiedyś komuś przyda :)
Pozdrawiam,
Bartosz