Cięzkie czasy nastały! Dzisiaj oficjalnie odbyły się moje ostatnie zajęcia na polonistyce. Trzeba przyznać, że czas zleciał niemiłosiernie i bezlitośnie szybko. Teraz zostało tylko przysiąść i na kilka dni wyłączyć się z życia towarzyskiego, facebookowego i skończyć pisać pracę magisterską. Trudne to zadanie! Dlatego w ramach relaksu i odciągania nieuniknionego, postanowiłam stworzyć coś! :)
Z moich czarów wyszły muffinki kakaowe z bananem, płatkami owsianymi i sokiem z limonki.
Akurat jeśli chodzi o muffinki, to nigdy nie umiałam trzymać się przepisu. Zawsze coś dodam od siebie, zawsze czegoś zapomnę. Każde są wyjątkowe i niepowtarzalne, nawet gdy bazują na tym samym przepisie :)
Składniki (ok. 14 muffinów):
produkty suche:
- 1,5 szklanki mąki,
- 3/4 szklanki cukru,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 3 łyżki kakao,
- banan,
- 3 łyżki płatków owsianych,
produkty mokre:
- szklanka mleka,
- 100 g roztopionego masła,
- 1 jajko,
- sok z połówki limonki (może być więcej).
- W jednej misce połaczyć ze sobą produkty suche, w drugiej produkty mokre.
- Następnie do suchych wlać składniki mokre i szybko, niedbale wymieszać.
- Powstałą masę należy rozdzielić do papilotek, umieszczonych w specjalnej blaszce lub formie silikonowej do muffinów.
- Piec w rozgrzanym do 180-200 stopni piekarniku przez około 15-18 minut.
- Po upieczeniu ostudzić na kratce.