Do wykorzystania miałam tytułowe warzywa, więc postanowiłam ugotować z nich zupę - wyszła pyszna i aromatyczna! Kolorem wygląda jak pomidorowa :)
Nie podaję ile dokładnie dodawałam poszczególnych przypraw, bo już nie pamiętam (niestety nie zawsze od razu zapisuję na kartce). Uważajcie tylko, by nie dodać zbyt dużo papryki wędzonej, bo ma bardzo dominujący smak (ja dodaję tylko 1-2 szczypty).
Składniki:4 duże marchewki
3 bataty
1 papryka czerwona
1/2 pora (zielona część)
1/4 selera
2 liście laurowe
3-4 ziarna ziela angielskiego
1/2 szkl. czerwonej soczewicy
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 łyżka masła
Do smaku:sól
pieprz
pieprz ziołowy
papryka słodka mielona
papryka wędzona
oregano
majeranek
bazylia suszona
Sposób przygotowania:Do garnka z wrzątkiem wrzucamy seler, por, pokrojoną w kostkę marchewkę, licie laurowe, ziele angielskie i trochę pieprzu. Gotujemy około 10 minut i dodajemy drobno pokrojone bataty. Gdy warzywa zaczną się robić miękkie wyjmujemy liście laurowe, ziele angielskie i por, a wrzucamy pokrojoną paprykę czerwoną bez skórki (można upiec, by łatwo zdjąć skórkę, ale ja obrałam nożykiem do warzyw) oraz soczewicę. Zupę doprawiamy, dodajemy masło i po chwili miksujemy na gładki krem (razem z selerem, bo nadaje aromatu, a nie zmienia zbytnio koloru!).
RADA: Liście laurowe i ziele angielskie można włożyć do sitka do zaparzania herbaty - wtedy bardzo łatwo pozbyć się ich z zupy (każdej, jeśli nie lubimy, gdy nam pływają).
Przed podaniem zupę posypałam płatkami jaglanymi i udekorowałam bazylią. Można też podać z kleksem niskoprocentowej śmietany.