Zupa botwinkowa to dla mnie taki ekspresowy barszczyk czerwony, z liściem ;) sposobów wykonania jest kilka, podobnie jak podania. Ja botwinkę lubię z jajkiem (czasem jeszcze chlebem przegryzę;)) lub z ziemniakami - ale te ziemniaki mają być roztarte i podane na jednym talerzu, a niektórzy wolą, gdy mają je osobno. W tym wypadku nawet nie chodzi o późniejsze zmywanie :P ale o to, że ja po prostu lubię, jak mi się te ziemniaczki ciut rozpływają od ciepła zupy ;)
Ale wróć - ja tu zupę z jajem serwuję, a z kartoflem wyskakuję! (Rym przypadkowy). Botwinka z jajkiem jest równie pyszna i przy tym szybsza! Nastawiasz wodę, siekasz botwinkę, pyk do gara, a potem tylko doprawić, zabielić i gotowe. W tym samym czasie, co wodę nastawiasz jajka, jak się ugotują zalewasz zimną wodą i zanim się zupa ugotuje to już paluchów nie parzą i można obierać. No ekspres! Sezon na botwinkę nie trwa długo - korzystaj, póki jest na wyciągnięcie ręki ;)
Aha - możesz też dodać tartą marchewkę czy seler, jak lubisz. Ja na łatwiznę poszłam i rozpuściłam w gotującej się wodzie trochę
tej BULIONETKI warzywnej (klik), dzięki czemu aromatu całość nabrała w mgnieniu oka, a zaoszczędziłam jeszcze z 3 minutki na starcie warzyw - stąd w przepisie podaję "bulion".
Składniki:
2 pęczki botwinki
3 litry bulionu warzywnego
2 łyżki siekanego koperku
1 łyżka majeranku
1 płaska łyżka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego (lub sok z cytryny)
2 łyżki mąki pszennej + 1/2 szkl. wody
50 g śmietany 30%
pieprz i sól do smaku (w przypadku bulionu z domowej bulionetki z solą ostrożnie)
jajka ugotowane na twardo
Sposób przygotowania:
Do garnka wlewamy bulion i gotujemy. Botwinkę myjemy i liście siekamy. Małe buraczki, które są na końcu obieramy bardzo cienko (można też tylko wyszorować) i kroimy (ja lubię, jak je widać w zupie, dlatego nie kroję drobno, a młodziutkie i tak bardzo szybko się gotują). Kawałki buraczków wrzucamy na wrzątek jako pierwsze, a po 4-5 minutach dorzucamy posiekane liście, dodajemy kwasek cytrynowy. Gotujemy około 10 minut. Doprawiamy majerankiem, słodką papryką, pieprzem i opcjonalnie solą (do smaku).
Rozrabiamy mąkę w wodzie, mieszamy ze śmietaną i cały czas mieszając zupę, wlewamy mieszankę do garnka. Doprowadzamy do zagotowania i wyłączamy gaz. Na koniec wsypujemy posiekany koperek.
Na talerzach podajemy z ugotowanymi na twardo jajkami.
A Ty lubisz botwinkę? Wolisz z jajkiem czy z ziemniakami? A może masz jeszcze inne sposoby przygotowania i podania- koniecznie napisz mi o tym w komentarzu!