Miałam dodawać więcej wpisów, ale w tym tygodniu byłam w Warszawie i troszkę zwiedzałam. Jednak wolę Wrocław, jest tu cieplej o jakieś 10 stopni i o wiele przyjemniej. Wczoraj miałam straszną ochotę na cisto z jabłkami, więc zaczęłam przeglądać przepisy kuchni Lidla i wpadłam na świetny przepis. Ciasto niestety troszkę się przypaliło, ponieważ zapomniałam, że miałam je piec w termoobiegu a nie na opiekaniu. Mimo to jakoś je uratowałam i było bardzo smaczne. Dodałam też od siebie mniej cynamonu i dodatkowo łyżeczkę kakao.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 jabłka
- 0,5 szklanki oleju
Przygotowanie:
Białka ubijam i dodaję cukier. Gry powstanie sztywna piana dodaję powoli żółtka. Następnie dodaję cynamon, kakao, sodę i proszek do pieczenia. Delikatnie mieszając dodaję mąkę i na koniec olej. Wcześniej obrane i pokrojone w plasterki jabłka dorzucam do ciasta i delikatnie łączę łyżką. Powstanie dość gęsta masa, którą wylewam do tortownicy posmarowanej masłem i oprószonej mąką. Piekę w temperaturze 180 stopni w termoobiegu przez 40 minut.
Smacznego!