1) Karpie zabijamy, patroszymy, obcinamy głowy, płetwy, pozbywamy się łusek, a następnie dokładnie myjemy. Można ewentualnie kupić karpie już zabite i wypatroszone, ale ja wolę robić to samodzielnie. W sklepie, w którym zaopatrujemy się w karpie - pani lub pan zabija karpie na zapleczu, za dodatkową opłatą.
2) Karpie kroimy na dzwonka, a następnie na pojedyncze kawałki, po czym przyprawiamy je solą i obtaczamy w mące.
4) Przed podaniem na stół, zawsze, wraz z babcią Trudzią, degustujemy po jednym kawałku i stwierdzamy, czy ryba nadaje się już do podania.