Cześć =) Karp, to jedna z moich ulubionych ryb i tradycyjna, polska potrawa.
Pomimo, że karpia jadamy zazwyczaj w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia, ja staram się przygotowywać tą rybę częściej, przynajmniej kilka razy w roku - zarówno w wersji smażonej, jak i pieczonej.
Dziś zapraszam na karpia smażonego, jakiego przygotowujemy w mojej rodzinie, czyli według przepisu babci Trudzi. Jest to karp, pochodzący z Grójca Małego, którego otrzymałem od mojej sąsiadki. Karpia w tej wersji podałem z ratatouille, w skład którego weszły: pieczarki, papryka, cukinia i pomidor.
Zachęcam wszystkich do samodzielnego przygotowania karpia w taki sposób, ponieważ naprawdę warto!
Potrzebne będą:
- karpie
- masło
- sól
- mąka
Sposób wykonania:
1) Karpie zabijamy, patroszymy, obcinamy głowy, płetwy, pozbywamy się łusek, a następnie dokładnie myjemy. Można ewentualnie kupić karpie już zabite i wypatroszone, ale ja wolę robić to samodzielnie.
2) Karpie kroimy na dzwonka, solimy, a następnie obtaczamy w mące.
3) Ryby smażymy na rozgrzanym na patelni maśle, po kilka minut z każdej strony.
Smacznego =)