Musicie mi uwierzyć na słowo, na zdjęciu są pierogi z kapustą. Były pyszne, w to też musicie mi uwierzyć. Róbcie więc na potęgę, nie tylko na święta.
Składniki:
ciasto na pierogi:
3 szklanki mąki poznańskiej
1 szklanka gorącej wody
1 łyżka oleju
szczypta soli
farsz:
700 g kiszonej kapusty
3 garści suszonych grzybów
1 duża cebula
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
1 łyżka oleju rzepakowego lub masła
sól
pieprz
(przepis na około 60 pierogów)
Grzyby płuczemy i moczymy w wodzie 12 godzin. Po tym czasie robimy ciasto na pierogi. Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól, olej i wodę. Wyrabiamy ciasto, powinno być gładkie i sprężyste, w razie potrzeby można dodać niewielką ilość mąki. Ciasto odstawiamy na 30 minut, przykrywamy je ściereczką. Kapustę odciskamy z soku (nie wylewajcie go), szatkujemy, zalewamy wodą, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie, gotujemy około 30 minut. W międzyczasie można dolewać wody, jeżeli wyparowała. Cebulę kroimy w drobną kostkę, smażymy na złoty kolor. Do kapusty dodajemy pokrojone w małe kawałki grzyby i wodę, w której się moczymy, podsmażoną cebulę, sól, pieprz, gotujemy wszystko 15 minut. Odparowujemy maksymalnie wodę. Jeżeli kapusta wyszła dla Was mało kwaśna, dodajcie odrobinę soku, który wcześniej odcisnęliście.
Ciasto na pierogi dzielimy na mniejsze części. Z każdej z nich rozwałkowujemy ciasto na grubość 2 mm. Jeżeli się klei, można podsypać stolnicę odrobiną mąki. Szklanką wycinamy kółka i nakładamy po pełnej łyżeczce farszu. Zlepiamy dokładnie brzegi, gotowe przykrywamy ściereczką. Pierogi gotujemy w osolonej wodzie, około minutę od wypłynięcia na powierzchnię.