Przy okazji majówkowego wyjazdu do Norwegii, mogłam sobie do woli grillować. Było mięcho, były warzywa, były ryby, były też owoce. Postanowiłam, tym razem, podzielić się z Wami przepisem na karkówkę, resztę przepisów muszę dopracować. Jedyne o czym trzeba pamiętać, to o czasie grillowania mięsa. Nie przetrzymujcie go za długo na ogniu, bo będzie suche i po prostu niesmaczne. Nam najbardziej smakowała druga tura, z pierwszą trochę pojechaliśmy po bandzie :). Do mięsiwa zrobiłam salsę z pomidorami, ogórkami, papryką i innymi dobrociami. Myślę, że niedługo wrzucę przepis i na nią, jest idealnym dodatkiem, nie tylko do potraw z grilla.
Składniki:
1 kg karkówki
3 łyżki sosu sojowego
2 łyżki musztardy
2 łyżki miodu
4 ząbki czosnku
1 łyżka oregano
1 łyżeczka chili w proszku
sól (opcjonalnie)
Rozdrobniony czosnek mieszamy z resztą składników marynaty. Plastry mięsa marynujemy 24 godziny.
Grillujemy wg własnych upodobań, od czas do czasu można posmarować mięso marynatą.