Niedawno wrzuciliśmy przepis na trochę inne guacamole z dodatkiem pomidorów (
tutaj), które naprawdę było pyszne. Tym razem proponujemy jeszcze inną wersję tego popularnego smarowidła (sosu). Warto wypróbować :)
Składniki:- 1 duże, dojrzałe awokado;
- sok z połówki cytryny;
- 2 ząbki czosnku;
- kilka rzodkiewek (ilość wg upodobań);
- pęczek szczypiorku;
- sól, ostra mielona papryka.
Sposób przygotowania: Miąższ z awokado, czosnek oraz sok z cytryny umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką pastę. Doprawiamy solą i szczyptą mielonej papryki. Następnie kroimy drobno rzodkiewkę oraz szczypiorek. Dodajemy do awokado i mieszamy dokładnie. Posypujemy po wierzchu mieloną papryką i zajadamy :)
___________________________________________________________
Jednak, aby wpis nie był taki ubogi dodajemy kilka fotek tego, co zajadaliśmy w ostatnich dniach:
Na śniadania jak zawsze niezawodne, zielone smoothie :) Główne składniki to najczęściej szpinak, brokuł, kiwi, brzoskwinie i oczywiście banany. Czasem do blendera wpadnie jeszcze kilka śliwek lub jabłek. Będąc w Polsce rządziły też maliny i borówki (z ogródka), ale tutaj ich ceny trochę nas odstraszają :(
Ten tydzień możemy spokojnie nazwać "Tygodniem Pieczarki", gdyż z racji dobrej promocji (normalna cena bez promo to około 3-4 Euro/kg), jedliśmy je prawie codziennie. Głównie w postaci sosów. Powyżej takowy właśnie sosik z kluskami śląskimi i fasolą w pomidorach.
Tu natomiast takie trochę danie bez ładu i składu, ale pyszne. Podsmażane ziemniaki z marchewką (z dnia poprzedniego) + gotowana w bulionie soczewica + "bigos" z młodej i kiszonej kapusty (przepisy na bigos już u nas były o
tu i
tu). Ten jednak był w wersji mocno uproszczonej, bo bez grzybków i śliwek.
Nasze kolacje składają się przeważnie z krążków ryżowych z jakimś smarowidłem (tu chyba pasta z grochu) i sporej ilości rożnych warzyw (głównie pomidorów, papryki i awokado).
A na trawienie winko..