Zauważyliśmy, że ostatnio na blogu zaczyna brakować przepisów, a zaczynają dominować fotomixy :( Brakuje nam czasu na dłuższe siedzenie w sieci, ponieważ większość dni spędzamy na plaży :) Lato jednak zbliża się już ku końcowi, więc trzeba korzystać ze słońca i kąpieli ile wlezie. Postaramy się mimo wszystko poprawić i w tygodniu na bank dodamy jakieś przepisy :) Dziś jednak musi Wam wystarczyć podsumowanie tego, co zajadaliśmy w zeszłym tygodniu. A więc do rzeczy...
Tydzień zaczęliśmy od czegoś w rodzaju lecza, czyli potrawki z bakłażanów, cukinii, papryk, pomidorów oraz białej fasoli...
...zaletą tego typu dań jest fakt, iż można nagotować duży gar i zajadać przez kilka dni :)
Sezon na dynie oficjalnie już się rozpoczął, więc nie mogło zabraknąć jej na naszych talerzach. Powyżej wersja zapiekana nadziana wspomnianym wcześniej leczem wymieszanym z ryżem (wykorzystanie resztek). Do dekoracji buraczany hummus, którego zmiksowaliśmy sporą ilość :)
Zachciało nam się również jaglanych kotletów, więc napiekliśmy pokaźną ich ilość :) Tym razem wersja marchewkowa...
...kotlet w bule, czyli obiad na plaży :)
Ostatnio często jemy grzanki z awokado...
...ajwarem...
...hummusem no i oczywiście warzywkami z balkonu :)
Po całodziennym plażowaniu ekspresowe obiadokolacje: smażone ziemniaki z pieczarkami + duszony szpinak z fasolą + buraczki z marchewką (przepis z bloga
Veggieola)...
...oraz zielona fasolka szparagowa w pomidorach z papryką, pomidorami i cebulą :)
Podobne przepisy na fasolkę znajdziecie
tutaj i
tutaj!
--------------------------------------------------------------------------------------
Udanego tygodnia Wszystkim życzymy!