Jeśli brownie kojarzy Wam się z niezdrowym, tłustym i ciężkim ciastem, dzisiaj mam dla Was to samo ciasto w zupełniej innej wersji! Bardzo zdrowe i dietetyczne, do tego bez mąki, cukru i tłuszczu (pomijając masło orzechowe). Na pewno słyszeliście o brownie z fasoli. Ja jednak poszłam o krok dalej i postanowiłam upiec brownie z ciecierzycy! Ciecierzyca bardzo dobrze sprawdza się w deserach, jakkolwiek to brzmi ;) Ma lekko orzechowy, słodkawy posmak więc bardzo dobrze sprawdziła się jako baza brownie! Jest równiez bardzo zdrowa - zawiera dużo białka, błonnika, jest także źródłem potasu. Kolejne składniki brownie są nie mniej zdrowe ;) Kakao to skarbnica magnezu, który przyda się zwłaszcza wszystkim którzy tak jak ja niedługo piszą maturę ;) Masło orzechowe to źródło zdrowych tłuszczów, kwasów omega 6 oraz białka.
Zapraszam również do obejrzenia video przepisu na brownie! :)
BROWNIE Z CIECIERZYCY Z MASŁEM ORZECHOWYM
forma 18x18cm
310g ugotowanej ciecierzycy (można użyć gotowanej w domu lub z puszki)
średni, bardzo dojrzały banan
150g erytrolu/ksylitolu (ew. nierafinowanego cukru trzcinowego)
50g kakao naturalnego
50ml mleka sojowego (lub innego roślinnego)
10g
mielonych nasion chia BULK POWDERS >>KLIK<<50-100g
masła orzechowego BULK POWDERS >>KLIK<<2 płaskie łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
Ciecierzycę i banana miksujemy, następnie dodajemy erytrol/ksylitol/nierafinowany cukier trzcinowy, kakao, mielone nasiona chia i mieszamy. Dolewamy mleko aby łatwiej połączyć składniki i mieszamy ponownie. Dodajemy proszek do pieczenia i łączymy z masą. Przekładamy ciasto do foremki wylożonej papierem do pieczenia, na wierzchu łyżeczką nakładamy w kilku miejscach masło orzechowe, a następnie za pomocą patyczka szaszłykowego/wykałaczki robimy "esy-floresy" łącząc delikatnie masło orzechowe z ciastem. Wkładamy brownie do piekarnika rozgrzanego do 170*C i pieczemy godzinę, następnie wyłączamy piekarnik, pozostawiamy w nim ciasto na ok. 30 minut, po czym wyjmujemy je i pozostawiamy do całkowitego ostudzenia. Po ostudzeniu można je pokroić i podać. Najlepiej smakuje na drugi dzień, zwłaszcza jeśli było przechowywane w lodówce :) Smacznego! :)
PRZYGOTOWAŁAŚ/EŚ TEN PRZEPIS?
BĘDZIE MI MIŁO, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ JEGO ZDJĘCIEM I OPINIA! :)
WYŚLIJ JE NA anytrami@o2.pl
NASTĘPNIE ZDJĘCIE ZOSTANIE OPUBLIKOWANE W SPECJALNEJ GALERII! :)