Szybkie, zielone curry. To przepis idealny dla zapracowanych, zagonionych ludzi jak ja. Nie mam czasu nic przygotować wcześniej, a jak zgłodnieję to potrzebuję coś na już. Dzisiejszy obiad powstał właśnie tak. W pierwotnej wersji miał być opcją wegetariańską, ale postulat męża nie dał mi wyboru. Zostało curry z kurczakiem i to naprawdę dobre curry.
W mojej lodówce zawsze mam pastę curry i mleko kokosowe. Czekają na swój moment i każdorazowo ratują mi skórę. Te dwa proste składniki sprawiają, że naprawdę w momencie przygotujecie pyszny obiad. To co stanie się składnikami waszego curry nie ma większego znaczenia. Możecie dodać ziemniaki, brokuła, batata, marchew czy fasolkę. Możecie również wykorzystać owoce, takie jak mango czy ananas. Od Was tylko zależy na co macie akurat ochotę. Jeśli natomiast curry połączycie z brązowym ryżem uzyskacie pyszne, sycące i zdrowe danie. Idealne na zimne popołudnia i zgłodniałe żołądki.
Serdecznie polecam!
Zielone curry z kurczakiem:
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 1 duża cebula
- 200 gramów mrożonej fasolki szparagowej
- 1 mały kalafior
- 150 gramów pieczarek
- 2 czubate łyżki zielonej pasty curry
- 1 puszka mleka kokosowego
- 2 łyżki oleju kokosowego
- sól
Kurczaka umyć, pokroić w drobną kostkę. Następnie usmażyć na złoto na oleju kokosowym. Cebulę pokroić w półksiężyce, pieczarki w plasterki. Dodać do kurczaka. Smażyć, bardzo rzadko mieszając. Lekko osolić. Następnie dodać fasolkę i pokrojonego kalafiora. Może być również mrożony. Dodać pastę curry i mleko kokosowe. Wymieszać, przykryć pokrywką i dusić na małym ogniu. Kiedy warzywa zmiękną doprawić solą do smaku i podawać z brązowym ryżem.
Smacznego!