Kuli mocy to fajna sprawa. Szybka dawka nie tylko energii ale i słodyczy. Do tego pełna zdrowych składników. Czego chcieć więcej? Można z powodzeniem wziąć je do szkoły, pracy, czy na lunch na świeżym powietrzu. Nie mają niepotrzebnych dodatków, chemii ani cukru. Przygotowuję często takie kulki - trufle w domu, kiedy w lodówce nie mam zbyt dużego wyboru, a nagle nachodzi mnie chęć na słodkie. Można nawet nie tyle na słodkie co na czekoladę. Niestety zwykle ochota ta dopada mnie w najmniej oczekiwanym momencie.. ale co ja Wam będę mówić, myślę, że rozumiecie doskonale. Bogu dzięki, że coś tam zawsze w szafkach mam i nie rzucam się na pierwszy lepszy spożywczak pełen czekoladowych pokus. O co to to nie!
Czekoladowo - imbirowe kulki mocy są wyraziste, pełne smaku, sycące i do tego całkiem urodziwe, dlatego jeśli macie na przykład niezapowiedzianych gości, możecie je "ukręcić " na szybko.
Serdecznie polecam!
Czekoladowo - Imbirowe kulki mocy:
- 1 szklanka płatków owsianych (bezglutenowych)
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki miodu
- 3 czubate łyżki masła orzechowego z kawałkami orzechów
- 5 cm świeżego imbiru
- woda
Imbir obrać, posiekać drobno i zalać szklanką mocno ciepłej, przegotowanej wody. Odstawić na kilka minut. W między czasie w misce połączyć płatki owsiane, kakao, płynny miód, masło orzechowe. Dobrze wymieszać. Następnie dodawać stopniowo wodę, którą zalany był imbir, zaczynając od 100 ml. Mieszać i sprawdzać, czy płatki chłoną płyn na tyle, by nie były suche i by można z nich było formować kulki. Jeśli tyle wody starczy, następnie dodajemy odcedzony z wody imbir. Jego także dokładnie mieszamy z masą. Jeśli nie, dodajemy jeszcze trochę wody i dopiero wtedy imbir. Masę zakrywamy w misce folią spożywczą i wstawiamy do lodówki do schłodzenia i stężenia, na około 1,5 godziny. Po tym czasie wyciągamy, w dłoni formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego ( można dłoń moczyć w wodzie, będzie prościej lepić kulki) i układamy na talerzu. Przed podaniem dobrze jest ponownie schłodzić.