Dość już świątecznych kapust, uszek i innych serników. Wszystko fajnie, ale trzydniowe napełnianie brzucha takimi dobrociami, to dla mnie trochę za dużo. Potem jeszcze trzeba wyjadać to co zostało, więc naprawdę - dość. Co się udało, zamroziłam. Dojada...