Ostatnio naszła mnie ochota na coś słodkiego. Akurat miałam pełno jabłek w domu, więc postanowiłam upiec szarlotkę :)
Składniki na kruche ciasto:
- kostka masła (200 g)
- 300 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 2 żółtka
Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, 2 żółtka i zimne masło. Całość dokładnie siekamy nożem. Wiadomo, że kruche ciasto zagniatamy szybko i sprawnie, tak aby go nie ogrzać rękoma. Po zagnieceniu wkładamy je do lodówki aby się schłodziło.
W międzyczasie przygotowujemy jabłka. Na moją, dużą blaszkę miałam ok 2 kg jabłek. Obrane i pokrojone najpierw na 4 części, potem na plasterki wrzucamy do rondelka. Dosypujemy cynamon i odrobinę cukru pudru. Dusimy je.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Ciasto dzielimy na 2 części i rozwałkowujemy pomiędzy 2 arkuszami papieru do pieczenia, dzięki temu nie klei się ono do wałka. Pierwszą część rozkładamy na blaszce uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie nakłuwamy je widelcem,aby nie wyrosło. Tak przygotowane ciasto wstawiamy do piekarnika na 10 minut.
Uduszone jabłka przekładamy na opieczony spód ciasta, Na jabłka rozkładamy drugą część rozwałkowanego ciasta i wstawiamy do piekarnika na godzinę, do momentu, kiedy wierzch ciasta się zezłoci.
Szarlotkę podajemy posypaną cukrem pudrem. Smacznego :)