Za oknem prawdziwa jesień. Temperatura znacznie się ochłodziła, noce są zimne, a rano wita nas mgła. W mieszkaniu wprowadziłam już jesienny klimat, wieczory spędzamy opatuleni ciepłym kocem z kubkiem gorącej herbaty w ręce, a w oddali tli się świeczka. Pora wprowadzić też jesień w naszej kuchni. Pora na dynię!
Składniki na 3 porcje kremu:
- pół małej dyni Hokkaido
- 4 marchewki
- pół litra bulionu, jeśli nie macie, użyjcie taki z kostki
- ostry sos z Chili
- sól
- pieprz
- curry
- pieprz Cayenne
- groszek ptysiowy do podania
Do tej pory przygotowując krem z dyni najpierw ją piekłam. Tym razem ugotowałam dynię razem z marchewką w bulionie. Co robiłam po kolei? Dynię obrałam, wydrążyłam pestki i "tłusty środek", pokroiłam w mniejsze kawałki i wrzuciłam do garnka. Do dyni dorzuciłam pokrojoną w kawałki marchewkę, całość zalałam bulionem i gotowałam do miękkości warzyw. Zajęło to ok. 30 minut. Dokładnie zblendowałam warzywa. Dodałam szczyptę soli, pieprzu, curry, odrobinę ostrej papryki i łyżeczkę ostrego sosu z Chili (wykorzystałam ten z
Winiary). Całość doprowadziłam do wrzenia i nałożyłam do miseczek.
Krem w miseczkach posypałam groszkiem ptysiowym i grubo mielonym Chili. Smakowało pysznie. Na pewno powtórzymy tą wersję kremu z dyni. W ubiegłym roku pojawiła się łagodniejsza wersja
dyniowego kremu