Leczo mogłabym jeść non stop.. Dlatego właśnie w zeszłe wakacje przygotowałam kilka słoików lecza z myślą o zimie. Niestety mój zachwyt nie trwał zbyt długo, bo z 6 słoików ocalały tylko 2. Doskonale wiem w czym tkwił błąd, pokrywki były nie wygotowane, a słoiki nie odwrócone do góry dnem po pasteryzacji. Wyciągnęłam wnioski ze swoich błędów, a właściwie ze swojego lenistwa, i w tym roku przetwory robię na 100%. Słoiki są dokładne wymyte, wygotowane, a właściwie "wymikrofalowkowane" (tak, wstawiam je do mikrofalówki na chwilę, co zastępuje ich wygotowanie, trzymanie w piekarniku), pokrywki wygotowane, przetwory są zapasteryzowane i stoją do góry dnem. Liczę na to, że w tym roku odniosę sukces.
Nie spinam się, leczo robię na obiad, z większej ilości składników niż ta, którą naje się 2 osoby, a to co zostanie z ogromną przyjemnością ładuję do słoików. Na chwilę obecną mam ich 8. Więc tak, w zimie będę zajadała się leczem!
Chcę na początku zaznaczyć, że do lecza przeznaczonego do słoików NIE DODAJĘ MIĘSA.
Składniki:
- 1 duży kabaczek/cukinia, taki naprawdę dorodny okaz
- 2 kg pomidorów
- 1 kg papryki
- 2 cebule
- sól
- pieprz
- papryka słodka
Wszystkie warzywa myjemy. Z papryki wyjmujemy gniazda nasienne, kroimy w dość duże kawałki (lepiej ją będzie obrać), układamy na blaszce i wsadzamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy ok 15 minut - na oko. Pomidory obieramy ze skórki (nacięte na krzyż z góry i od dołu wsadzamy do miski, zalewamy wrzątkiem, czekamy i zdejmujemy skórkę), wrzucamy do garnka pocięte w kostkę. Ostygniętą paprykę obieramy ze skórki. Ubabrałam się przy tym jak małe dziecko, ale najwygodniej mi było zrobić to palcami. Kroimy. Obranego kabaczka kroimy w kostkę, zesmażamy cebulkę i również dorzucamy do garnka. Gotujemy ok 1-1,5 godziny, aż kabaczek będzie miękki. Doprawiany do smaku solą i pieprzem, dodajemy łyżeczkę słodkiej papryki.
Jeśli leczo robimy na obiad można dodać mięso. Jakie kto lubi - kiełbasa, kurczak, nie wiem jak smakuje mielone, ale przetesuję :) Można jeść z chlebem lub ryżem. Jest pyszne.
Jeśli leczo ma trafić do słoików, to pasteryzujemy je 10 min i koniecznie odwracamy do góry dnem.