Uwielbiam wszystkie kluchy :) Jakkolwiek to zabrzmi.. Pamiętam doskonale jak lepiłam z moją nieżyjącą już Babcią pierogi, jak gniotłyśmy ciasto na kopytka czy pyzy. Zawsze też bardzo się cieszyłam kiedy w pojemniczkach z jedzeniem od mojej drugiej Babci znajdowałam pyzy czy kluski śląskie. To były moje zdecydowanie najulubieńsze obiady!
Składniki na około 20 knedli:
- 1 kg ugotowanych wcześniej i ostudzonych ziemniaków
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- śliwki bez pestek
- mąka do podsypywania
Ziemniaki przepuszczamy przez maszynkę, dodajemy do nich mąkę, sól i jajko. Zagniatamy.
Z ciasta odrywamy po kawałeczku ciasta, rozpłaszczamy w dłoni, na środek kładziemy śliwkę i dokładnie oblepiamy ją ciastem. Czynność powtarzamy do skutku.
Knedle gotujemy w delikatnie osolonej wodzie przez 2-3 minuty od czasu wypłynięcia na powierzchnię. Podałam je polane bułką tartą z masłem, posypane niewielką ilością cukru. Smacznego :)