Papryka to zdecydowanie moje ulubione warzywo. Jem ją pod każdą postacią, na surowo, na ciepło. Pasuje jako dodatek do kanapek, składnik sałatki, a dzisiaj stanowi główny składnik mojego obiadu. Najlepszą faszerowaną paprykę robi moja babcia. Sos, którym jest polana jest słodki, a całość rozpływa się w ustach..
Składniki:
- 4 nieduże, ale pękate papryki
- pół kilograma mięsa mielonego (użyłam zmielonej szynki)
- woreczek ryżu
- nieduża cebula
- koncentrat pomidorowy
- śmietana 18%
- olej
- rosołek Knorr
- sól
- pieprz
- czerwona papryka
- łyżka mąki
W pierwszej kolejności gotujemy ryż. W międzyczasie kroimy cebulę w drobną kostkę i wrzucamy na patelnię. Kiedy cebula jest zeszklona, dodajemy mięso. Przyprawiamy je do smaku i obsmażamy.
Paprykę dokładnie myjemy, obcinamy górną część i pozbywamy się nasionek.
Zesmażone mięso mieszamy z ugotowanym ryżem. Farszem wypełniamy papryki. Nafaszerowane wkładamy do garnka, zalewamy wodą do 1/3 wysokości. Dodajemy rosołek. Po ok. 15 minutach odlewamy pół szklanki "wywaru", dodajemy do niego pół koncentratu pomidorowego, 3 łyżeczki śmietany i łyżkę mąki. Całość dokładnie mieszamy i przelewamy do garnka. (Żeby ułatwić sobie dokładnie wymieszanie sosu, wyjęłam papryki na talerz, a po zmieszaniu wszystkich składników ze sobą ponownie przełożyłam je do garnka). Doprowadzamy sos do wrzenia.
Smacznego!