Jak tylko zobaczyliśmy ten przepis w miesięczniku Moje Gotowanie, to od razu przypadł nam do gustu. I oto jest <3 Pysznie, prosto i jesiennie. Troszkę nostalgicznie…ten zapach grzybów. No w sumie teraz też u nas króluje, bo właśnie suszymy nasze zbiory.
Składniki
10 pałek z kurczaka100 g masła100 g wędzonego parzonego boczku200 g świeżych grzybów20 g mąki500 ml rosołu drobiowego3 kapelusze suszonych grzybów10-15 szt marynowanych cebulek perłowych2-3 marchewki2 liście laurowe3 ziarna ziela angielskiego1 główka czosnkumielona gałka muszkatołowasól, pieprz
Przygotowanie
Pałki z kurczaka solimy. Pokrojony w kostkę boczek wrzucamy na rozgrzane masło (1/4 porcji), smażymy 2-3 min, dodajemy połowę mięsa, obsmażamy na rumiano, przekładamy do naczynia żaroodpornego, dokładamy masło (1/4 porcji), drugą część mięsa, również obsmażamy i przekładamy do naczynia.
Patelnię „opłukujemy” częścią rosołu, zlewamy do naczynia z mięsem.
Grzyby kroimy na większe części, smażymy na ¼ porcji masła, nie mieszamy, przekładamy do kurczaka.
Na patelnię wrzucamy ostatni kawałek masła, dodajemy mąkę, podsmażamy na złoto.
Cienkim strumieniem wlewamy bulion, cały czas mieszając, by nie powstały grudki.
Zalewamy tym kurczaka, dodajemy suszone grzyby, cebulki, marchewki skrojone na cienkie plasterki, liść laurowy, ziele angielskie, przekrojoną na pół (nie obraną) główkę czosnku, oprószamy solą, pieprzem i mieloną gałką muszkatołową.
Naczynie żaroodporne przykrywamy, dusimy 60 min w temperaturze 170°C.