Miałby być te cudne naleśniki Darii. Ale, że ja do beznadziejnych należę, wylądowały w koszu, ponieważ ciasto zamiast się smażyć, zaczęło się... gotować. Porażka...Ale szybko ogarnęłam ten bałagan, pochwyciłam zapomniane płatki jaglane i zrobiłam to......